Lotnik traci ważne punkty na własnym boisku.
Nie postarali się piłkarze Lotnika w minioną sobotę i przegrali bardzo ważny mecz na własnych śmieciach.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gości, którzy już w 5 minucie objęli prowadzenie. Karnego na gola zamienił Adam Wasilewski. Faulu na Wyżdze dopuścił się Norbert Kustosz, który przy okazji otrzymał żółtą kartkę. Goście nie spuszczali z tonu i stwarzali kolejne okazje ale nie przyniosły one kolejnych trafień jak chociażby niecelny strzał zza pola karnego autorstwa Macha. Lotnik mimo złego początku nie chciał wypuścić punktów z Jeżowa a na swoje obroty zaczął wchodzić popularny Messi. Niestety skrzydłowy z Jeżowa zmarnował kolejno 2 dogodne okazje. W 16 minucie gola wyrównującego po zamieszaniu zdobył Górgul jednak sędzia linowy wskazał pozycję spaloną. Goście odgryzali się kontratakami i po jednym z nich i rzucie wolnym Kaśczyszyn głową uderzył piłkę nad poprzeczką. Wynik nie ulegał zmianie aż do do końcówki pierwszej połowy kiedy w 44 minucie Masel popisał się kolejnym w tym sezonie rajdem, który tym razem zakończył golem z prawej nogi.
Do przerwy 1:1.
Po przerwie Lotnik miał bardzo dobrą okazję już w 49 minucie kiedy rzut wolny z samego pola karnego zmarnował Białkowski trafiając piłką w mur. Chwilę później ten sam zawodnik uderzał niecelnie dobijając strzał Masela. Lotnicy bili głową w przysłowiowy mur. Trener Milewski dokonał kilka zmian jednak wynik wciąż się nie zmieniał. Lotnik niestety popełnił w tym meczu więcej błędów i w 70 minucie po kolejnym z nich Adam Wasilewski urwał się obrońcom z Jeżowa i ustrzelił dublet podwyższając na 1:2. Lotnik rzucił się do odrabiania strat jednak akcje były raczej nieskładne i nie przynosiły pożądanego efektu. Swoją okazję po rzucie rożnym miał Niemirski jednak jego strzał głową z dość trudnej pozycji, wyłapał pewnie Kopystiański. Najlepszą okazję miał w 90 minucie Piwiński, który nie wykorzystał bardzo dobrego dośrodkowania Wyki i z najbliższej odległości nie potrafił skierować piłki do siatki. Niestety odsłonięty Lotnik narażał się na kontry i po jednej z nich w doliczonym czasie gry wynik na 1:3 ustalił Kukułka.
LOTNIK: Kustosz - Wersocki, Białkowski (81' Wyka), Górgul (70' Górski), Kieć, Lis (61' Niemirski), Łozowski (66' Piwiński), Masel, Pelowski, Suchanecki (55' Żukowski), Ziomek.
KS Legnickie Pole : Kopystiański - Krzyżanowski, Mach, Wyżga, M. Wasilewski, A. Wasilewski, Sobczak, Lesiak (46' Ł. Kubań), Kozłowski, Kaśczyszyn (85' Kukułka), Czuchnicki.
Autor tekstu:FP
Autor zdjęć: FP
zobacz listę