IV Liga Dolnośląska / Smutne pożegnanie rundy jesiennej przy Sportowej.

W XV kolejce Lotnik przegrał z Orlą Wąsosz 1-3 (0-1)

   Błoto, grząskie boisko, nieustannie padający deszcz – przy takiej aurze przyszło naszej drużynie kończyć zmagania ligowe tej jesieni. Przeciwnikiem Orla Wąsosz – zespół silny kadrowo i organizacyjnie. Mimo wewnętrznych przeciwności losu, absencji kadrowych oraz ostatnich słabszych wyników wszyscy w klubie byli dobrej myśli, wierząc w zwycięstwo w tym meczu..

   Od początku spotkania trwała ciągła wymiana ciosów. mozolne próby przedostania się pod pole karne przeciwnika i wypracowana sobie w tych trudnych warunkach pogodowych pozycji strzałowych często przerywane były fulami lub wybiciami w aut, przez co gra była szarpana a czasem nawet chaotyczna. Żaden zespół nie chciał podejmować zbędnego ryzyka w grze obronnej. W jednej z nielicznych okazji w pierwszej połowie Orla nie wykorzystała sytuacji sam na sam z  Maciejem Maćkowskim, który zwycięsko wyszedł z tego trudnego pojedynku. Lotnik próbował co prawda konstruować akcje zaczepne z bocznych sektorów boiska, jednak zawodnicy gości nie popełniali błędów. Z upływem czasu, w ataku również Orla zaczęła poczynać sobie coraz lepiej, czego efektem było zdobycie prowadzenia, którego autorem  w 18 minucie został Węglarz. Lotnik próbował odpowiedzieć, jednak nie wiele z tego wynikało

   Po przerwie Lotnik z jeszcze większym animuszem ruszył do ataku, czym narażał się na kontry. Po jednej z nich, w 49 miniucie Orla zdobyła drugiego gola i jasnym się stało, że o punkty Lotnikom będzie bardzo trudno. Niespodziewanie kwadrans później, za sprawą Damiana Gurgula Lotnik zdobył kontaktowego gola, czym dał wyraźny sygnał że mecz wciąż pozostaje otwarty.

  Damian Górgul zdobywa kontaktowego gola dla Lotnika - 65 min.

   Kolejne niewykorzystane sytuacje Kamila Masela i Damiana Gurgula zdawały się to potwierdzać. W tym fragmencie Lotnik grał naprawde dobrze - pojawiła się realna szansa doprowadzenia do remisu. Niestety wysiłek ofensywny osłabił szczelność jeżowskiej obrony, która dopuściła do kontry gości, którzy trzecim golem rozstrzygnęli losy tego meczu.

  W  Lotniku duży zawód, po pechowej porażce z Chocianowem w ostatnich 2 meczach liczyliśmy zdecydowanie na więcej niż jeden punkt w Grębocicach.

   Po meczu oba zespoły udały na uroczyste podsumowania rundy, zorganizowane przez swoje kluby. Orla korzystając z bliskości gór bawiła się w Karpaczu. Lotnik tradycyjnie we własnym gronie spotkał się na uroczystym balu organizowanym w byłym budynku szkoły szybowcowej w Jeżowie Sudeckim. Zabawa była przednia – z pewnością nieco poprawiła nastroje po ostatniej porażce i trudnej dla naszego zespołu rundzie.

LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - ORLA WĄSOSZ 1-3 (0-1)

Bramki: 0-1 Węglarz (18') 0-2 Gęstwa (49') 1-2 Górgul (65') 1-3 Węglarz (88')

Sędziowali: Marcin Tomalski jako główny oraz Mateusz Banaszak i Konrad Zawadzki.
Widzów: 50

LOTNIK: Maćkowski - Góral, Białkowski, Kurzelewski (53' Pieńkowski), Kierlik, Piwiński (65' Wyka), Niemirski, Becker, Masel, Górski, Górgul
ORLA: Bereza - Stuczyk, Makieła, Jurga, Bojanowski (40' Kacprzak), Sobieraj, Kendzia, Gęstwa, Węglarz (90'+2'Kauch), Koros, Mozdrzecki (77' Birk)

   Nastał czas odpoczynku, roztrenowania i podsumowań. Cel Lotnika pozostaje niezmienny – utrzymanie się w lidze będzie z pewnością zadaniem bardzo trudnym, ale nie nierealnym. Drugi rok Lotnika w IV lidze od początku zapowiadał dużo wewnętrznych barier do pokonania. Mamy nadzieje, że zarząd, trener z zespołem będą potrafili wyciągnąć naukę z kilku ubiegłych miesięcy. Wszyscy chcieliby nadal widzieć Lotnika na obecnym szczeblu rozgrywek.

Poniżej komplet wyników XV kolejki 4 ligi dolnośląskiej w grupie zachodniej:

Autor tekstu:

Autor zdjęć: Piotr Kuban jg24.pl

Pozostałe zdjęcia

Komentarze (0)