LIGA OKRĘGOWA [7.kolejka] Lotnicy po ciekawym meczu "tradycyjnie" wracają z Lubania z 1 punktem.
Mecz w Lubaniu toczył się w bardzo cieżkich warunkach pogodowych, przy rzęsistym deszczu na grząskiej murawie. Mimo to piłkarze obu drużyn udowodnili, że można w takich warunkach stworzyć ciekawe widowisko. Z przebiegu całego meczu Lotnik miał przewagę, jednak to w futbolu często zupełnie nie przekłada się na ilość stwarzanych sytuacji oraz strzelonych bramek. Tak było właśnie w sobotę w Lubaniu.
Już w 4. min groźnie uderzał Krzysztof Kieć, piłka niebezpiecznie odbiła się tuż przed bramką gospodarzy, ale ostatecznie nieznacznie minęła słupek. Później futbolówka po strzale Sebastian Wyki nieznacznie minęla cel i trafiła w boczną siatkę. W 20.min odpowiedzieli zawodnicy trenera Krzysztofa Gajewskiego. Jakimowicz sprytnie podał do Młynarskiego, ale ten zamiast ze spokojem umieścić piłkę w siatce huknął obok bramki. Po chwili w polu karnym Łużyc w pozornie niegroźnej sytuacji bramkarz Łużyc Chochel sfaulował Białkowskiego i arbiter bez zastanowienia wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale Chochel zdołał naprawić swój błąd. 10 minut później Lotnik znów zaatakował, tym razem skutecznie. Z ostrego kąta na strzał zdecydował się aktywny Wyka i Lotnik objął zasłużone prowadzenie. W 39. min powinien być remis. Po kolejnym świetnym dograniu Jakimowicza w sytuacji sam na sam z Jaroszem znalazł się Bojdziński. Piłkarz Łużyc minął bramkarza i uderzył do pustej bramki. Gospodarze już unosili ręcę w geście radości, tymczasem... piłka zatrzymała się przed linią bramkową stanęła w kałuży! W odpowiedzi ponownie próbował Wyka, ale uderzył niecelnie. Po przerwie lubanianie ruszyli do ataku. W 53. min z rzutu rożnego dośrodkował Kościecha, a piłkę głową do siatki wpakował Piaśnik. Łużyce poszły za ciosem i w 64. min Młynarski odwrócił wynik. Radość miejscowych z prowadzenia trwała bardzo krótko. W kolejnej akcji Kieć obsłużył podaniem Białkowskiego, a ten jak się później okazało ustalił wynik. Do końca oba zespoły walczyły o wygraną. Najbliżej szczęścia był Suchanecki, ale jego strzał zdołał obronić Chochel.
Remis wywalczony po cieżkim spotkaniu na pewno należy docenić. Piłkarzom obu drużyn nie można było odmówić ambicji i chęci do gry. Lotnik w każdym meczu walczy o zwycięstwo - nie ma w tej lidze rywala spoza naszego zasięgu. Zawodnicy Lotnika nie mogą czuć się w pełni usatysfakcjonowani, jednak należy przyjąć ten remis z szacunkiem. Szansa do powetowania sobie tej zdobyczy punktowej już za tydzień w pojedynku z nieobliczalną Stellą Lubomierz.
Trzymamy kciuki.
ŁUŻYCE LUBAŃ - LOTNIK JEŻÓW SUDECKI 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Wyka (31), 1:1 Piaśnik (53), 2:1 Młynarski (64), 2:2 Białkowski (66)
Żółte kartki: Berliński oraz Suchanecki, Turczyk, Kieć
Sędziował: Sławomir Michałczak.
Widzów: 50.
ŁUŻYCE: Chochel - Piaśnik, Rogalski, Sudnik (46 Ral), Jakimowicz (70 Misiurek), Berliński, Damiao, Jardim (75 Jastrzębski), Młynarski, Kościecha (80 Mandżejewski), Bojdziński
LOTNIK: Jarosz - Białkowski, Ziomek, Kierlik, Niemirski, Suchanecki, Madej (61 Zawadzki), Wyka (85 Szwejk), Turczyk, Kieć, Szwagrzyk
Komplet wyników 7 kolejki ligi okręgowej poniżej:
BKS Bobrzanie Bolesławiec | 1-1 | Piast Wykroty | 23 września, 17:00 |
Sparta Zebrzydowa | 0-5 | TS Parzyce | 24 września, 11:00 |
Granica Bogatynia | 0-3 | Victoria Ruszów | 23 września, 15:00 |
Hutnik Pieńsk | 3-2 | Orzeł Wojcieszów | 23 września, 17:00 |
Julia Szklarska Poręba | 5-0 | GKS Warta Bolesławiecka | 23 września, 17:00 |
Gryf Gryfów Śląski | 5-0 | Cosmos Radzimów | 23 września, 17:00 |
Łużyce Lubań | 2-2 | Lotnik Jeżów Sudecki | 23 września, 17:00 |
Stella Lubomierz | 1-1 | Pogoń Świerzawa | 24 września, 15:00 |
Autor tekstu:Grzegorz Bereziuk
Autor zdjęć: elubań.pl
Pozostałe zdjęcia
zobacz listę