Juniorzy Starsi - IX kolejka ligi okręgowej.
Dnia 22.10.2016 juniorzy starsi Lotnika Jeżów Sudecki grali z zespołem Nysa Zgorzelec. Gospodarzem spotkania był Lotnik. Jednak zły stan jeżowskiej murawy nie pozwoliłby na grę na ul. Sportowej, latego mecz odbył się w Czernicy. Z tej zmiany bardzo ucieszył się prawy pomocnik jeżowian – Klaudiusz Bukraba, który na tym "obiekcie "strzelał już decydujące bramki dla swojej drużyny. Przed meczem powiedział kolegom, że strzeli dwie bramki. Niedowierzający współpartnerzy skwitowali go uśmiechem z politowaniem.
Mecz rozpoczął się o godzinie 11 a arbitrem głównym spotkania był sędzia Mariusz Czechowski z asystentami (Piotr Tośko oraz Dawid Gaja). Pierwsze minuty na „obcym” terenie były nerwowe, lepiej radzili sobie Zgorzelczanie. Obrona nie współpracowała dobrze a błędy wykorzystywali zawodnicy z Nysy. Po 10 minutach z placu gry zszedł kontuzjowany obrońca Lotnika – Łukasz Czyż a jego miejsce zajął nominalny ofensywny pomocnik – Rzempała, który jednak bardzo dobrze radził sobie na boku obrony. W 20 minucie stały fragment gry mieli Zgorzelczanie w niebezpiecznej strefie (ok.25 metr od bramki). Jednak dobrze ustawiony mur zniweczył sytuację Nysy, a Lotnicy przeprowadzili zabójczą kontrę. Długie podanie od Śliwińskiego dostał Żywicki, który od razu uderzył na bramkę. Goalkeeper Nysy poradził sobie z tym strzałem jednak niekryty kapitan Lotników – Kędziorek zebrał sparowaną piłkę i precyzyjnym strzałem umieścił ją w bramce pomiędzy interweniującym bramkarzem a obrońcą. Chwilę później najlepszy zawodnik w meczu – Żywicki zagrał świetną piłkę do Szwejka a ten wykorzystując błąd bramkarza zagrał do Bukraby, który ze stoickim spokojem wpakował piłkę do siatki. Pod koniec pierwszej połowy stały fragment gry mieli Lotnicy z bocznej strefy boiska. Filip Żywicki rozegrał go krótko z bocznym obrońcą – Szczesnym, a ten precyzyjnym dośrodkowaniem obsłużył Bukrabę, który uderzając głową na dalszy słupek przelobował bramkarza. I tak jak powiedział, tak zrobił – strzelił dwie bramki. Zawodnicy Lotnika fetowali tę bramkę biorąc Bukrabe na ręce. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 3-0 dla gospodarzy.
Na drugą połowę zawodnicy Lotnika wyszli rozluźnieni i chyba mniej zmotywowani, gdyż gra się nie układała. Obrona znów zaczęła źle współpracować. Goście stwarzali sobie groźne sytuacje. Obrońcy jednak blokowali groźne strzały i bramkarz Lotnika – Piotr Kuzia radził sobie z trudnymi strzałami. Jednak w jenj z kolejnych akcji Zgorzelczanie rozpracowali obronę Lotnika i wbiegający w pole karne napastnik dość lekkim strzałem pokonał bramkarza naszgo zespołu. Od tego momenty Lotnik był nastawiony głównie na obronę a Zgorzelczanie parli do przodu. Lotnicy próbowali kraść czas na wszystkie sposoby. Rozpoczynając od bramkarza aż do napastników. Wynik spotkania 3-1 dla Lotnika utrzmał się jednak do końc i kolejne 3 pkt. punkty dopisujemy na swoje konto!
LOTNIK JEŻÓW SUDECKI JS - NYSA ZGORZELEC JS 3-1 (3-0)
Bramki: 1-0 (Bukraba) 2-0 (Kędziorek) 3-0 (Bukraba) 3-1 (Zaprawa)
Autor tekstu:Piotr Kuzia
Autor zdjęć: Robert Król
Pozostałe zdjęcia
zobacz listę