Akademia / Juniorzy starsi z Markocic wrócili z punktem.

Juniorzy Starsi - XII kolejka ligi okręgowej

W dzień Prima Aprillis czyli 01.04 juniorzy starsi Lotnika rozpoczeli rundę wiosenną na trudnym terenie w Markocicach

   Mecz rozpoczął się o godzinie 10:00, na boisku w Markocicach. Pierwsze minuty były katastrofalne - dużo niedokładności, nonszalancji i braku skupienia. Wszystkie te czynniki miały duży wpływ na utratę pierwszej bramki już w 5 minucie spotkania. Można powiedzieć, że tę bramkę Lotnicy strzelili sobie sami. Rafał Rzempała wyrzucił trudną, kozłującą piłkę z autu do Wiktora Delestowicza, który był ostatnim obrońcą na obrębie pola karnego. Zanim obrońca Lotnika opanował futbolówkę napastnik gospodarzy zdążył mu ją odebrać i wyszedł sam na sam z bramkarzem Lotnika. Wynik 1-0.

    Z każdą minutą Lotnik wyglądał lepiej i stwarzał sytuacje bramkowe, po jeden z nich Filip Żywicki dokładnym podaniem obsłużył napastnika Oktawiana Szwejka, który zabawił się z obrońcami w polu karnym i precyzyjnym strzałem obok prawego słupka strzelił bramkę wyrównującą. Chwilę później z powodu kontuzji boisko opuścił Jakub Stompór - Jego miejsce miejsce zajął debiutant – Radosław Szpak. Mecz się wyrównał i piłka wędrowała spod jednej bramki do drugiej, Maciej Szczesny miał kilka dobrych sytuacji do strzału bądź kluczowego podania jednak brakowało zimnej krwi albo obrońcy dobrze wywiązywali się ze swojego zadania. Bardzo groźną sytuację mieli zawodnicy Pogoni Markocice. Rzut wolny z 20 metrów strzelał pomocnik Markocic, lecz Piotr Kuzia popisał się świetną interwencją i wynik nadal był remisowy. Do przerwy nic już się nie zmieniło. Wynik 1-1.

   Początek drugiej połowy znów należał do Pogoni Markocic, lecz obrońcy Michał Krzysztofiak, Jan Bereźnicki, Wiktor Delestowicz i Rafał Rzempała nie przegrywali pojedynków. Kacper Król i Mateusz Śliwiński rozdawali piłki do boków z czego wychodziły groźne akcje dla Jeżowa. Jednak w 70 minucie napastnik Pogoni w asyście obrońców przyjął piłkę, obrócił się do bramki, zobaczył wysuniętego bramkarza Lotnika i świetnym technicznym strzałem przelobował Piotra Kuzie i dał prowadzenie gospodarzom. Zadziałało to mobilizująco na zawodników Lotnika i Filip Żywicki po dokładnym podaniu Śliwińskiego strzelił swoją debiutancką bramkę w barwach Lotnika. Wracający po kontuzji Łukasz Czyż dał świetną zmianę i mogło być nawet 3;2 dla Lotnika lecz świetnej okazji nie wykorzystał Oktawian Szwejk.

  Mecz zakończył się wynikiem 2:2, jest to ważny punkt dla Lotnika , który po tym meczu zajmuje 6 pozycję w lidze, tracąc jednie 2 punkty do 4 zespołu. Brawa należą się Andrzejowi Śliwce – kolejnemu z debiutantów, który dał dobrą zmianę i pomagał w akcjach ofensywnych Szwejkowi. Nie grał również nasz kapitan Paweł Kędziorek, lecz wspomagał zawodników na meczu. Trener Maćkowski powinien być zadowolony ze swoich zawodników, gdyż dwa razy przegrywali, ale dali radę odrobić straty . Z drugiej strony w pierwszym meczy sezonu Lotnik pokonał Pogoń Markocicie 5-0, dlatego - jak na ambitny zespół przystało - utratę punktów należy traktować w kategoriach porażki.

LOTNIK: Kuzia - Bereźnicki, Delestowicz, Krzysztofiak, Rzempała,Śliwiński, Król, Żywicki, Szczesny, Stąpór, Szwejk.

Rezerwowi: Śliwka, Szpak, Czyż

Autor tekstu:Piotr Kuzia

Autor zdjęć:

Pozostałe zdjęcia

Komentarze (0)