IV Liga Dolnośląska / Lotnik liderem!

3 bardzo ważne punkty w meczu z Łużycami Lubań

Wczoraj w niedzele 2.11 na stadionie przy ul. Sportowej doszło do konfrontacji naszej drużyny z zespołem z Lubania.

Doszło chociaż nie bez przeszkód. Mecz rozpoczął się aż z 75 minutowym opóźnieniem, ponieważ goście, którzy przyjechali w 10kę, nie posiadali aktualnych badań 4 zawodników i prowadząca to spotkanie sędzia Elżbieta Faryniarz, postanowiła im podarować bardzo długi"studencki kwadrans"na zorganizowanie niezbędnych dokumentów. Goście wywiązali się z zadania i o 14:15 mecz się rozpoczął.  Po mimo przewagi liczebnej naszej drużyny, w pierwszej połowie gra się nam nie układała. Kolejne nasze ataki nie przynosiły pożądanego skutku, ponieważ goście skutecznie bronili się raz po raz wybijając piłkę i przerywając nasz akcje ofensywne.

Cofnięta na własną połowę drużyna Łużyc stawiała zacięty opór do 42 minuty kiedy to w zamieszaniu bramkowym piłkę prawą nogą uderzył Maciej Suchanecki i okazał się to strzał skuteczny. Do przerwy było 1:0. Po przerwie obraz gry nie uległ znacznej zmianie. Cały czas  atakowaliśmy a goście próbowali się bronić i od czasu do czasu kontratakować. Szukali również wyrównania ze stałych fragmentów gry, na nasze szczęście sztuka ta im się nie powiodła. W 61 minucie, do głosy znowu doszła drużyna Lotnika. Po jednej z akcji gości piłkę pewnie chwycił Maciek Maćkowski i od razu rozprowadził ją na prawą stronę do Filipa Pieńkowskiego, który zauważył wbiegającego po lewej stronie "Suchego" i zaadresował do niego długie podanie. Piłka wylądowała tuż przed 16 m bramki gości. Suchanecki zachował  zimną krew ładnie przyjmując piłkę do ziemi i pewnie strzałem po ziemi pokonując bramkarza z Łużyc.

Chwilę później doszło do kilku zmian w naszej drużynie. Dobrze zaprezentowali się Mirek Gałuszka oraz Sebastian Wyka, którzy kolejno zmienili Białkowskiego i Pieńkowskiego. Gałuszka, który pojawił się w środku pola ładnie rozegrał do wbiegającego na prawym skrzydle Wyki a ten idealnie dośrodkował do Górgula, który ustalił wynik meczu na 3:0. Na boisku pojawili się jeszcze Rafał Miotk oraz Mateusz Gozdek. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Dzięki tej wygranej staliśmy się liderem. Wg różnych źródeł informacja ta jest rozbieżna, ponieważ tyle samo pkt co my i lepszy bilans bramkowym ma drużyna Twardego Świętoszów, w bezpośrednim meczu jednak odnieśliśmy zwycięstwo 1:0 i ta statystka powoduje, że jesteśmy obecnym liderem ligi okręgowej. Po mimo pozytwnych nastrojów płynących z tego faktu, nie spoczywamy na laurach i skupiamy się na następnym meczu wyjazdowym w Pieńsku by na koniec rundy pozostać w fotelu lidera.

LOTNIK:  Maćkowski  -  Kocot,  Kierlik,  Bizoń,  Madej,  Białkowski ( 55 Gałuszka),  Kurzelewski,  Górgul ( 83 Gozdek),  Bojanowski ( 77 Miotk),  Pieńkowski ( 75 Wyka),  Suchanecki.

 

Poniżej jak zwykle dzięki uprzejmości lokalnych mediów krótkie relacje ze zdjęciami. Niebawem również skrót VIDEO!

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,54564
http://www.nj24.pl/article/lotnik-twardy-lub-piast-mistrzem-jesieni# 

RELACJA VIDEO (dzięki uprzejmości Pana Ryszarda Bizonia)

http://www.youtube.com/watch?v=HoSrY3858H0

Autor tekstu:Filip Pieńkowski

Autor zdjęć: Tomasz Raczyński - www.jelonka.com

Komentarze (0)