Po turnieju w Głuchołazach
W ostatnich dniach listopada młodzi zawodnicy Lotnika zaprezentowali się na ogólnopolskim turnieju "Futbol na tak" w Głuchołazach. W trzydniowym turnieju uczestniczyło 13 drużyn z kilku województw. Mecze były rozgrywane w systemie każdy z każdym, więc wszyscy chłopcy mogli porównać swoje umiejętności z zawodnikami z innych, często bardzo znanych i ogranych zespołów.
Chłopcy pokazali wielkie Serducho do gry, co najlepiej można było zauważyć w drugim dniu zawodów. W tym dniu chłopcy wygrali wszystkie mecze, pokonując takie zespoły jak Szombierki Bytom, Carina Gubin czy Śląsk Wrocław. I właśnie mecz ze Śląskiem Wrocław pokazał jak wielkie umiejętności drzemią w tych chłopcach. Atmosferę panującą w drużynie po tym meczu najlepiej oddają słowa Aleksa:
"Ale...żeby jakaś wioska pokonała stolicę Dolnego Śląska?".
Należy jednak uczciwie zaznaczyć, że mecz ze Śląskiem, jako jedyny, był potraktowany przez nasz zespół i trenera bardzo poważnie. O stylu gry w tym dniu, niech świadczy cytat ze strony drużyny Zaborze Zabrze, która wygrała turniej:
"Drugi dzień, mimo kompletu zwycięśtw pokazuje, że jest kilka drużyn niekoniecznie z czołówki, które potrafią nawiązać walkę i urwać punkty nawet faworytom"
"Tymczasem drugi dzień i pojawia się kolejny zespół - Lotnik Jeżów Sudecki, który wygrywa wszystkie mecze i zapowiada walkę do upadłego z naszym zespołem"
Po tym dniu, kilka osób z zapałem liczących punkty w tabelkach, zaczęło szukać na mapie gdzie leży ten Jeżów i pytać o telefon do Prezesa.
Ostatecznie nas zespół odniósł w turnieju: 5 zwycięstw, jednen remis i sześć porażek. Gratulujemy chłopcy! Czekamy na więcej, ponieważ pokazaliście, że potraficie.
Jesteśmy z was BARDZO DUMNI. Tak trzymajcie.
Autor tekstu:akam
Autor zdjęć:
Pozostałe zdjęcia
zobacz listę