Dwa ostatnie mecze rundy jesiennej
W tym tygodniu drużyna młodzików rozegrała dwa ostatnie mecze rundy jesiennej.
W środę chłopcy udali się do Zgorzelca gdzie zmierzyli się z miejscową Nysą Zgorzelec. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 2:0. Chłopcy zagrali bardzo dobry mecz, według trenera był to najlepszy mecz w tej rundzie.
Skład drużyny Młodzików:
Jakub "Biały" Bielecki(Br), Dawid "Wiwat" Nowak, Błażej "Marchewka" Mzyk, Michał "Cichy" Karmelita, Mateusz Kania, Dawid Michalski, Mateusz "Karmel" Karmelita, Olaf Mela, Aleks Mazurkiewicz, Jakub "Masło" Maślak, Gracjan Gerus, Marcel Dąbek, Bartosz " Kura" Kuryś, Jakub "Wiśnia" Eszrych, Trener: Leszek Żołądziejewski.
Strzelcy bramek: Cichy- 1, Masło - 1,
Natomiast w sobotę chłopcy podejmowali trzecią drużynę rozgrywek - Olimpię Kamienna Góra. Mecz był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, przy silnym wietrze, co bardzo utrudniało grę. Pomimo tak trudnych warunków, obie drużyny starały się zaprezentować odpowiednio do zajmowanych w tabeli miejsc. Mecz był ciekawy i emocjonujący.
Mecz rozpoczął się po myśli drużyny Olimpii. Goście wykorzystali zamiesznie w ustawieniu naszej drużyny i pięknym strzałem z dystansu wyszli na prowadzenie. Strata bramki podziałała pobudzająco na naszą drużynę. Już kilka minut później Kura, po uderzeniu głową, wyrównał stan rywalizacji. Chłopcy nie zwalniali tempa. Raz za razem na bramkę gości sunęły kolejne akcje. Jedna z nich zakończyła się bramką strzeloną przez Karmela. Była to bardzo ładna akcja rozegrana w trójkącie pomiędzy Karmelem i Kurą. Dzięki tej bramce na przerwę nasza drużyna schodziła prowadząc 2:1.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych ataków naszej drużyny. Jeden z nich rozpoczął na skrzydle Olaf; minął przeciwnika, przebiegł kilka metrów i dokładnie podał do stojącego w polu karnym Kacpra. Kacper pomimo asysty dwóch obrońców wykazał się największym sprytem i podwyższył wynik na 3:1. Chwilę później kolejna akcja zawiązała się po drugiej stronie boiska. Przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Marcel - jednak uderzył w spojenie słupka z poprzeczką. Jak mówi przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i to spotkało naszą drużynę. W wydawałoby się bezpiecznej sytuacji, jaką jest rzut wolny wykonywany w bocznym sektorze boiska, goście zdobyli gola na 3:2. Znaczny wpływ na utratę bramki miał silny wiatr, który zamienił dośrodkowanie w tzn. centrostrzał. Goście uwierzyli, że jeszcze tego meczu nie przegrali. Mecz się wyrównał. Goście próbowali wykorzystać sprzyjający im w tej połowie silny wiatr i lepsze warunki fizyczne. Nasza drużyna starała się natomiast jak najdłużej utrzymywać przy piłce i grać pressingem, gdy przeciwnicy byli przy piłce. Wydawało się, że mecz jest już roztrzygnięty. W przedostatniej minucie drużyna gości otrzymała rzut wolny. Odległość od bramki była jednak tak duża, że sytuacja wydawała się pod kontrolą. Nic dwa razy się nie zdarza, a jednak... zawodnik gości podjął, wydawałoby się desperacką, próbę strzału na bramkę. Okazało się jednak, że decyzja była słuszna. Dobrze uderzona piłka, poniesiona wiatrem, pomimo próby obrony, znalazła drogę do bramki. Chłopcy próbowali jeszcze przeprowadzić akcję dojącą im zwycięstwo, jednak przerwał ją gwizdek sędziego.
Mecz zakończył się remisem 3:3.
Przebieg meczu najlepiej opisuje obraz, który można było zobaczyć po ostatnim gwizdku. Wybuch radości w grużynie gości oraz łzy w oczach naszych chłopców.
Chłopcy głowy do góry. Jesteśmy z Was dumni. Świetna runda.
Skład drużyny Młodzików:
Marcel "Wrotek" Wrotecki (Br), Jakub "Biały" Bielecki(Br), Dawid "Wiwat" Nowak, Błażej "Marchewka" Mzyk, Michał "Cichy" Karmelita, Mateusz Kania, Dawid Michalski, Mateusz "Karmel" Karmelita, Olaf Mela, Aleks Mazurkiewicz, Jakub "Masło" Maślak, Gracjan Gerus, Dawid Michalski, Marcel Dąbek, Bartosz " Kura" Kuryś, Jakub "Wiśnia" Eszrych, Kacper Czpakowski. Trener: Leszek Żołądziejewski.
Strzelcy bramek: Kura - 1, Karmel - 1, Kacper - 1,
W dniu dzisiejszym młodzicy rozegrali ostatni mecz w tej rundzie. Mecz ten był zarazem ostatnim meczem trenera Leszka Żołądziejewskiego w roli trenera tej grupy chłopców. Trener zakończył pracę w klubie Lotnik Jeżów Sudecki. Leszek Żołądziejewski objął chłopców cztery lata temu. Przez ten okres systematycznie pracował nad poprawą ich umiejętności. Chłopcy startowali na wielu turniejach i odnieśli w tym czasie wiele sukcesów. W swojej pracy zawsze kierował się zasadą "równania do góry" i tego uczył chłopaków.
Leszek. Dziękujemy za poświęcony czas i pomoc w wychowaniu naszych pociech.
Rodzice
„Ci, co wygrywają – nigdy nie odpuszczają. Ci, co odpuszczają – nigdy nie wygrywają…” Vince Lombardi
Autor tekstu:akam
Autor zdjęć: darekM
Pozostałe zdjęcia
zobacz listę