vs.
Granica Bogatynia 
Rozmawia dzisiaj z nami Jarosław Wichowski, trener pierwszej drużyny Lotnika.
1. Co cię skłoniło do podjęcia pracy jako trener seniorskiej drużyny Lotnika?
Trenerem jestem od wielu lat i w bardzo młodym wieku zacząłem już prace z seniorami. Od zawsze największą adrenalinę dawała mi praca z drużynami „najstarszymi”. Zapowiadałem, że przez obowiązki zawodowe, już po przygodzie w kilku seniorskich klubach nie podejmę się tego zadania, ale znowu pasja okazała się mocniejsza. Lotnik ma siedzibę blisko mojego domu, więc w porównaniu z Lubaniem (gdzie ostatnio pracowałem) to robi wielką różnicę. Fajna baza, super atmosfera oraz namowy kolegi Macieja Suchaneckiego zrobiły swoje. Chyba chciał zagrać ze mną jeszcze jak za czasów gry we Włókniarzu Leśna czy też Karkonoszy. Pamiętam, że wiele razy do podjęcia roli szkoleniowca w Jeżowie namawiał mnie Śp. Tadeusz Chwałek, który mam nadzieję gdzieś mnie z góry teraz obserwuje i się uśmiecha.....
2. Czy Twoja rola ograniczy się tylko do zadań trenera?
Będę grającym trenerem, jeśli zajdzie taka potrzeba (a okres przygotowawczy przepracowałem w miarę sumiennie), to wyjdę na boisko ;) .
3. Jesteście po sparingach i weekendowym zgrupowaniu w Borowicach. Jakie są twoje pierwsze wrażenia odnośnie drużyny?
Drużynę tworzy się poza boiskiem, dlatego też chcieliśmy wyjechać i poznać się bliżej na krótkim zgrupowaniu. Lotnika tworzy grupa inteligentnych ludzi, znających się od lat i to jest siła tej ekipy. Nie mam zamiaru psuć tego co było tworzone latami, tylko starać się to wzmocnić. Sparingi to tylko mecze towarzyskie, na których często nie ma wielu graczy ale wiem że Lotnicy maja duży potencjał, „jeśli będzie im się chciało” ;) .
4. Czy będą potrzebne jakieś wzmocnienia, czy jesteś zadowolony z tej kadry jaką tutaj zastałeś?
Będziemy funkcjonować w składzie podobnym do tego z jesieni. Wiadomo, że zawsze warto drużynę odświeżyć ale nie zrobimy tego w tej przerwie zimowej. Liczę na zaangażowanie piłkarzy w wieku juniora, którzy mogą mocno zaistnieć w piłce seniorskiej, podejmując walkę o skład. Często tym chłopakom brakuje zaciętości i chęci, co jest ważne nie tylko w sporcie.
5. Jakie cele stawiasz na rundę wiosenną przed tą drużyną i przed sobą jako nowym trenerem Lotnika?
Chciałbym żeby drużyna poprawiła grę w defensywie jako całość i płynnie przechodziła w transfery, zarówno pozytywne jak i negatywne. Chcemy grać ładnie dla oka ale przede wszystkim skutecznie zdobywać punkty.
6. Jakie są ambicje Twoje jako trenera co do wyniku na koniec nadchodzącej rundy?
Nie zastanawiałem się nad tym. Liczy się dla mnie rozwój całej drużyny i poszczególnych graczy oraz wprowadzenie do gry juniorów.
7. Jaki był plan przygotowań do rundy wiosennej?
Cały czas trenowaliśmy na własnych obiektach grając sparingi w Czechach i Jeleniej Górze. Do tego dołożyliśmy wyjazd do Borowic. Frekwencja jest rożna ale to liga amatorska, więc pewne rzeczy są zrozumiałe.
8. Czy chcesz coś dodać od siebie, przekazać fanom i obserwatorom drużyny Seniorów?
Chciałbym zachęcić do oglądania meczów i do kibicowania drużynie. Gra się dla kibiców i miło będzie jak stadion się zapełni w miarę możliwości. Wszystko zależy od nas jak będziemy się prezentować na zielonej murawie .
Dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi na powyższe pytania :)
Również dziękuję i pozdrawiam :)
Autor tekstu:S.B.
Autor zdjęć:
zobacz listę
