1 pkt w wyjazdowym meczu w Leśnej
Stratą 2 cennych punktów zakończył się wczorajszy wyjazd naszej drużyny do Leśnej.
Mecz rozegrał się w fatalnych warunkach. Błotniste boisko nie zostało przed meczem nawet zwałowane, za co niestety wypada zganić gospodarzy a cała płyta była pokryta jesienną warstwą liści. Oczywiście nie szukamy w tym przyczyny braku zwycięstwa w tym spotkaniu, bo obie drużyny grały w tych samych warunkach. Niemniej jednak trzeba stwierdzić, że na rozgrywki na szczeblu ligi okręgowej nawet o tej porze roku, boisko powinno być lepiej przygotowane z myślą chociażby o zdrowiu zawodników.
Mecz rozpoczął się po naszej myśli. Liczne ataki Lotnika niepokoiły defensywę gospodarzy. Dobrą okazję na początku meczu zmarnował Filip Pieńkowski, który po podaniu Damiana Górgula wychodził praktycznie sam na sam z bramkarzem ale na wysokości lini 16 m dał się dogonić obrońcy gospodarzy, który skutecznie wybił go z rytmu i słaby strzał oddany na bramkę Włókniarza nie był w stanie zagrozić miejscowemu golkiperowi.
Mimo kilku niepowodzeń nasza drużyna wciąż atakowała. W 20 minucie meczu aktywny od początku Damian Górgul wbiegł w pole karne przeciwnika, "przełożył" obrońce gospodarzy i szukał podania do wbiegającego "Suchego". Tamten jednak nie doczekał się podania ponieważ zanim je otrzymał, został bez piłki podcięty w polu karnym i sędzia, ku rozpaczy miejscowej publiczności bez wahania wskazał na "wapno". Jedenastkę pewnie wykorzystał Górgul i było 1:0.
Po stracie bramki nasza drużyna dalej atakowała Włókniarza, gospodarze z kolei stawiali twardy opór niestety
nie tylko w sensie czysto piłkarskim ale również tym mniej zgodnym z zasadami gry fair play. Dochodziło do licznych fauli i bezpardonowych wejść. Jedno z takich wejść zaĸończyło mecz dla naszego zawodnik. W 30 minucie obrońca gospodarzy ostro zaatakował wyprostowaną nogą Pieńkowskiego powodując w ten sposób poważny uraz w kostce. Nasz zawodnik musiał opuścić boisko, z którego do szpitala w Lubaniu zabrała go karetka a na miejscu został założony częściowy gips. Warto dodać, że zawodnik gospodarzy mało był zainteresowany piłką i za to zagranie powinien otrzymać czerwoną kartkę. Niestety sędzia główny spotkania ukarał go tylko żółtą. Za kontuzjowanego gracza na boisku pojawił się nasz młody utalentowany zawodnik - Sebastian Wyka.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Mecz niestety w drugiej połowie jeszcze bardziej się zaostrzył. W 80 minucie spotkania doskonałą okazje do zdobycia drugiego gola zmarnował Damian Górgul, który po podaniu od Leszka Kurzelewskiego stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy niestety jego strzał lewą nogą wylądował tylko na słupku. Gospodarze groźnie kontratakowali zdobywając cenne rzuty wolne pod naszym polem karnym. Po jednym z nich w 90 minucie bardzo ładnego gola zdobył Krzysztof Panek, który ustalił końcowy wynik meczu. Porażka spowodowała, że spadliśmy na 2 miejsce w tabeli i do Twardego Świętoszów, który wczoraj wygrał swój mecz tracimy obecnie dwa punkty.
Po ciężkim meczu w Leśnej, Włókniarz - Lotnik 1:1.
Lotnik: Maćkowski, Bizoń, Kocot, Kierlik, Madej, Bojanowski (Gozdek 70'), Kurzelewski, Białkowski, Pieńkowski (Wyka 30'), Suchanecki, Górgul (Niemirski 83').
Rezerwowi: Niemirski, Gozdek, Wyka, Sędziak
Autor tekstu:Filip Pieńkowski
Autor zdjęć:
zobacz listę