vs.
Lotnik Jeżów Sudecki 
W pierwszym odcinku lotnikowego kalejdoskopu wspomnienie zimy w sezonie 2005/06.
Nie tylko obecny, ale każdy okres przygotowawczy to nie tylko wytężona praca zawodników nad poprawą walorów motorycznych, ale także gorąca linia telefoniczna działaczy, którzy intensywnie aktywizują poszukiwania wzmcnień lub uzupełnień kadry swoich drużyn.
Nie inaczej było w Lotniku w sezonie 2005/06, kiedy to w drugim roku gry w lidze okręgowej - Nowy Rok 2006 Lotnicy witali jako rewelacja i lider tych rozgrywek, do zespołu przymierzano nowych zawodników, zaś stadion miał wkrótce zostać wyposażony w wyczekiwane z utęsknieniem plastikowe siedziska...
http://jg24.pl/index.php?txt=1148
Koniec końców Tobiasz i Tomek do naszego klubu nie trafili, Lotnik ligi nie wygrał, zaś mimo 11 lat, które minęły od tamtego czasu klatki dla kibiców gości na naszym stadionie jak nie było tak nie ma :) Kolorytu całej opowieści dodają komentarze, będące niemoderowaną opinią obserwatorów bieżących wydarzeń związanych z klubem w tamtym czasie..
Publikacja Piotra Kubana to pierwsza oficjalna informacja w lokalnych mediach, dotycząca przygotowań naszego klubu w okresie zimowym. Generalnie w materiałach poświęconych archiwalnym faktom i zdjęciom Lotnika Jeżow Sudecki, osoba Piotra odgrywa bardzo ważną rolę - portal jg24.pl reprezentowany przez tego redaktora jest tak naprawdę najważniejszym źródłem informacji o naszym klubie ( i nie tylko - w równym stopniu dotyczy to większości lokalnych drużyn). Gdyby nie ta dziennikarska praca, wiele ważnych i ciekawych wydarzeń dotyczących regionalnej piłki nożnej w okręgu jeleniogórskim na zawsze popadło by w odmęty niepamięci...
Wracajac na jeżowską ul.Sportową..w owym czasie trenerem od 2,5 rok był Marek Herzberg, prezesem....wiadomo kto był już prezesem :) Drugi sezon w "okręgówce" był dla Lotnika bardzo udany - zespół grał odważnie i widowiskowo. Do końca walczył o awans zajmując ostatecznie III miejsce - tracąc kilka punktów w samej końcówce ( kluczowa porażka w Mirsku z późniejszym IV-ligowcem oraz w Wojcieszycach z Woskarem w stosunku 3-2). Do kluczowych graczy tamtego zespołu bezsprzecznie należeli Kazimierz Hamowski, Arkadiusz Gawlik oraz Jarosław Kondraciuk, Bartosz Rafiński i Robert Idzi. Złamanie odniesione 2 lata wcześniej nadal leczył jeszcze Krzysztof Winiarski. Z klubem w tamtym czasie pożegnał się jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy zawodnik grający kiedykolwiek w Lotniku - Sebastian Komorowski. Zawodnik m.in. Karkonoszy Jelenia Góra i Śląska Wrocław, w wyniku kontuzji kolana odniesionej kilka miesięcy wcześniej musiał zakończyć przygodę z piłką nożna. Osoby, które miały okazję oglądać Sebastiana w trakcie meczów lub treningów zawsze podkreślają jego klasę - przede wszystkim bardzo zaawansowaną technikę, świetny przegląd pola i niespotykaną na tym poziomie rozgrywek kreatywność.
Co ciekawe - piątka zawodników z tamtego zespołu jest w kadrze Lotnika w obecnym sezonie w IV lidze! Arkadiusz Gawlik, Adrian Lis, Mateusz Zawadzki, Kamil Bojanowski i Michał Gołąb rozegrali w zespole Artura Milewskiego odpowiednio: 147, 445, 81, 535 i 1002 minuty.
Na zdjęciu drużynowym z treningu, wykonanym na nieistniejącej już hali przy byłym Kolegium Karkonoskim (obecnie Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa w Jeleniej Górze) przy ul. Podchorążych stoją (od lewej): Marek Herzberg (trener), Tadeuz Chwałek (prezes), Robert Turczyk, Bartosz Chrząszcz, Robert Idzi, Arkadiusz Gawlik, Andrzej Marek, Bartosz Rafiński, Eugeniusz Rześny (członek zarządu) Leopold Szewczyk (członek zarządu), Mariusz Zwonnik (v-ce prezes) (niżej od lewej) : Jarosław Raus, Michał Goląb, Jarosław Kondraciuk, Adrian Lis, Michał Zieliński, Leszek Żołądziejewski. Na innych zdjęciach widać też Kazmierza Hamowskiego.
W tamtym sezonie grali także inni gracze, których nie ma na zdjęciach -o tym jednak w kolejnych odcinkach naszego cyklu :)
Autor tekstu:info@lotnikjs.pl
Autor zdjęć: Piotr Kuban jg24.pl
Pozostałe zdjęcia
zobacz listę
