W Dziwiszowie 2:1 dla Lotników.
Zwycięsko wyszli z sobotniego boju przeciwko Włókniarzowi Mirsk zawodnicy Lotnika. Bój to bardzo dobre określenie bowiem mecz odbywał się w pełnym słońcu przy temperaturze przekraczającej 30 stopni. Starcie lepiej zaczęło się dla Włókniarza. W 25 minucie błędy obrony wykorzystał Jabłonowski, który strzałem w długi róg zza pola karnego pokonał Piotra Kuzię. Do przerwy wynik się nie zmienił.
W drugiej odsłonie Lotnik prezentował się ciut lepiej a Mirszczanom jakby trochę brakowało sił. Trener Milewski dokonał kilku zmian, który przyniosły wymierny efekt bramkowy. Najpierw w 50 minucie doskonałym pół-wolejem popisał się Zawadzki, którego strzał z pola karnego znalazł drogę do siatki. Wynik spotkania ustalił Suchanecki, który wykorzystał podanie Piwińskiego i podwyższył na 2:1. Wynik mógł być jeszcze wyższy ale sędzie Snacki nakazał powtórzyć rzut wolny Sebastianowi Wyce z uwagi na źle ustawiony mur. Szkoda bo po mocnym strzale piłka znalazła drogę do siatki.
Cieszyć może postawa zawodników z Jeżowa, którzy starali się tworzyć składne akcje a fizycznie również nie wyglądali najgorzej. Warto też dodać kilka słów o nowych twarzach, które pojawiły się w drużynie Lotnika. Szczególnie ciekawie swoją osobowość boiskową przedstawił Piotr Marek, który nieźle zaprezentował się na prawej stronie obrony. Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach udowotni swoją przydatność dla drużyny, podobnie jak Szymon Szeliga.
LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - WŁÓKNIARZ MIRSK 2-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Jabłonowski 25', 1-1 Zawadzki 50', 2-1 Suchanecki 55'.
LOTNIK: Kuzia - Kieć, Białkowski, Pelowski, Wersocki, Bereziuk, Szeliga, Niemirski, Górski, Krupa, Suchanecki / Zawadzki, Wyka, Piwiński, Marek, Kierlik.
WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Szkudlarek, Krawiec, Jędrzejczak, Ł. Niemienionek, P. Niemienionek, Chlabicz, Taran (7' Jabłonowski), Morzecki (60' Wichowski), Klimek (60' Popławski), Górgul.
Autor tekstu:F.P.
Autor zdjęć:
zobacz listę